Zadzwoń i zapytaj o kurs!
Tarasy: 81 464-44-60, 510-089-051, 501-099-489, 603-741-092
WALUTY TURYSTYCZNE W ATRAKCYJNYCH CENACH KUPUJEMY BANKNOTY GBP CHF WYCOFANE Z OBIEGU

Złoty umacnia się w oczekiwaniu na wtorkowe dane z Polski

Złoty umacnia się w oczekiwaniu na wtorkowe dane z Polski

19.02.2018
Marcin Kiepas

W poniedziałek złoty umacnia się do głównych walut w oczekiwaniu na publikowaną w tym tygodniu serię danych z polskiej gospodarki. Przede wszystkim w oczekiwaniu na wtorkowe dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, które mogą pozytywnie zaskoczyć.

Nowy tydzień złoty rozpoczął od umocnienia do koszyka głównych walut. O godzinie 12:53 za euro trzeba było zapłacić 4,1425 zł, czyli o 1,6 gr mniej niż w piątek. Dolar potaniał o 1,8 gr do 3,3335 zł, szwajcarski frank o 1,7 gr do 3,5970 zł, a brytyjski funt o 2,2 gr do 4,6755 zł. Ma to miejsce przy spokojnych rynkach światowych, które za sprawą dni wolnych w USA (Dzień Prezydentów) i w Chinach (Nowy Rok Księżycowy) pozostają w poniedziałek w letargu.

Złoty zyskuje nie tylko do głównych walut, ale również skalą swojego umocnienia wyróżnia się na tle m.in. węgierskiego forinta i czeskiej korony. To wyraźnie wskazuje, że za takim jego zachowaniem stoją czynniki krajowe. Przede wszystkim oczekiwanie jutrzejszą serię danych makroekonomicznych z polskiej gospodarki.

We wtorek o godzinie 10:00 Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikuje najnowsze dane o produkcji i sprzedaży, a także o cenach producentów. W styczniu spodziewane jest przyspieszenie rocznej dynamiki produkcji przemysłowej do 8 proc. z 2,7 proc. w grudniu, przy jednoczesnym przyspieszeniu sprzedaży detalicznej do 7,3 proc. z 6 proc. i odczycie inflacji producenckiej na poziomie 0,1 proc. rok do roku.

Te rynkowe prognozy wydają się być dość ostrożne. Jest duża szansa na to, że wzrost produkcji będzie dwucyfrowy, a sprzedaż przekroczy 8 proc. w relacji rocznej. To zaś będzie wpisywać się w optymistyczne oczekiwania co do perspektyw gospodarki w tym roku i przy braku we wtorek innych silnych impulsów, ma szanse wesprzeć złotego.

Opisane wyżej wtorkowe raporty nie będą jedynymi z jakimi w tym tygodniu zapoznają się inwestorzy. W środę zostaną opublikowane dane o koniunkturze konsumenckiej w Polsce. W czwartek raport o koniunkturze gospodarczej, podaży pieniądza, a także protokół z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP). W piątek zaś światło dzienny ujrzy biuletyn GUS zawierający m.in. dane nt. bezrobocia w Polsce (prognoza: 6,9 proc.).

Tyle tylko, że znaczenie tych publikacji jest już dużo mniejsze niż w przypadku produkcji i sprzedaży. I co więcej, w kolejnych dniach uwaga rynków finansowych, w tym polskiego rynku walutowego, przesunie się w kierunku amerykańskiej polityki monetarnej. A to za sprawą publikacji "minutek" FOMC, licznych wystąpień przedstawicieli Fed oraz piątkowego półrocznego raportu Fed nt. polityki monetarnej.

To zestawienie można jeszcze uzupełnić o mające kluczowe znacznie dla notowań GBP/PLN, środowe dane z brytyjskiego rynku pracy i wystąpienia publiczne przedstawicieli Banku Anglii. Tym samym o losach złotego od połowy tygodnia będą decydować już nie czynniki lokalne, a globalne, na czele z wahaniami EUR/USD oraz zachowaniem rynku obligacji. To zaś zwiększa ryzyko osłabienia złotego w drugiej połowie tygodnia.

Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. 

Serwis korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookies w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.