Złoty stabilnie w czwartek rano
Złoty stabilnie w czwartek rano
Mimo obserwowanego w ostatnich dniach powrotu nerwowości na globalne rynki spowodowanej informacjami napływającymi z USA (wymiana Sekretarza Skarbu, spekulacje o planach nałożenia wysokich ceł na importowane produkty z Chin z obszaru technologii i telekomunikacji), inwestorzy na rynku złotego zachowują wstrzemięźliwość, co sprawia, że zmienność notowań w ostatnich dniach jest ograniczona.
Wpływ na złotego ma też zachowanie się EUR/USD – czynniki osłabiające dolara są znoszone przez nieco słabsze dane ze strefy euro, oraz ostrożne komentarze Mario Draghiego nt. perspektyw polityki monetarnej.
Patrząc na tygodniowy wykres koszyka BOSSA PLN widać, że złamanie linii trendu wzrostowego nie pociągnęło za sobą większej wyprzedaży. Niemniej układ wskaźników pozostaje negatywny, co każe z ostrożnością podchodzić do optymistycznych scenariuszy na najbliższe tygodnie. Nie zapominajmy, że ważne wydarzenia w globalnym kalendarzu dopiero przed nami – to szczyt G-20 we wtorek i posiedzenie FED w środę – inwestorzy z reguły niechętnie zajmują większe pozycje wcześniej. Tym samym niewykluczone, że „burza” dopiero przed nami.
Dzisiaj rano nie sposób nie wspomnieć o decyzji Narodowego Banku Szwajcarii, która została opublikowana po zakończonym posiedzeniu o godz. 9:30. SNB jednak niczym nie zaskoczył powtarzając znane wcześniej sformułowania o tym, że frank pozostaje zbyt drogi. W kraju kurs CHF/PLN pozostawał w ostatnich tygodniach blisko wsparcia przy 3,58 w czym pomogło obserwowane w ubiegłym tygodniu osłabienie się franka na rynkach globalnych (po tym jak spadło ryzyko związane ryzykiem politycznym w strefie euro).
Zerkając na pozostałe wykresy – EUR/PLN ma trudności z wyraźniejszym wyjściem ponad opór przy 4,2060 (żaden z korpusów dziennych świec nie zamknął się powyżej tego poziomu), oraz 4,2140 (górne cienie). Wsparcie z dołu to rejon 4,1850. Warto obserwować dzienny układ wskaźnika RSI 9 – ewentualne złamanie linii wzrostowej trendu mogłoby zwiastować możliwość powrotu do mocniejszego złotego na nieco dłużej.
W przypadku USD/PLN ślizgamy się po złamanej wcześniej linii trendu spadkowego z ostatnich 4 miesięcy. To wsparcie przebiega obecnie nieco poniżej 3,39. Mocny opór to nadal 3,4250, chociaż w ostatnich dniach nie udało się zbliżyć do tego poziomu – popyt gasł już po wybiciu ponad 3,41. Kluczowe dla tej pary będzie rozdanie na EUR/USD w przyszłym tygodniu.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Marek Rogalski