Złoty nieco mocniejszy w ślad za słabszym dolarem
Złoty nieco mocniejszy w ślad za słabszym dolarem
Na kilkanaście godzin przed pierwszą z debat prezydenckich w USA rynki są podzielone – tracą główne giełdy, ale już dolar jest nieco słabszy. Na tym tle złoty wygląda relatywnie dobrze lekko zyskując – na EUR/PLN mamy zejście poniżej 4,30, a USD/PLN 3,82.
Niewykluczone, że opinie po pierwszej debacie będą podzielone, a sondaże nie zwiększą szans Trumpa – na to zdaje się liczyć część inwestorów. Nie zmienia to jednak faktu, że wchodzimy w najbardziej gorący okres kampanii wyborczej, a przewaga Clinton nad Trumpem jest zbyt mała (jeżeli chodzi o potencjalne głosy elektorów), aby mogła ona czuć się komfortowo (podobnie jak inwestorzy na światowych rynkach).
Na układzie EUR/PLN widać, że odbiliśmy się od górnego ograniczenia linii spadkowej trendu rysowanej po wrześniowych szczytach (4,31). Niemniej teraz kluczowy będzie test wsparcia (4,2810-4,2890). Trudności ze złamaniem tej strefy w dół, będą sygnałem, że jeszcze w tym tygodniu możemy zobaczyć ponowną i udaną próbę złamania wspomnianej linii spadkowej trendu przy 4,31.
W przypadku USD/PLN próby trwałego wyjścia ponad opór 3,83 były na razie nieudane. Mocne wsparcie to rejon 3,80-3,81. Nieudane złamanie tej strefy będzie zwiększać prawdopodobieństwo wybicia górą w kolejnych dniach. Niemniej tu kluczowy średnioterminowo poziom to okolice 3,85.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Marek Rogalski