Złoty konsoliduje. Rynek czeka na EBC
Złoty konsoliduje. Rynek czeka na EBC
Wtorkowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi większych emocji, a notowania złotego pozostają relatywnie stabilne.
Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2266 PLN za euro, 3,5949 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,6489 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 4,7513 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,396 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym nie przyniosło większych ruchów – umocnienie dolara do okolic 1,1726 EUR/USD zostało ograniczone. PLN pozostawał relatywnie mocny, tracąc jedynie do walut, które zanotowały mocniejsze odbicie (jak GBP czy JPY).
Większość inwestorów czeka na kluczowe wydarzenie tego tygodnia w postaci posiedzenia EBC – rynek zakłada, iż po czwartku będziemy już znali części odpowiedzi dot. przyszłości programu QE w Strefie Euro (potencjalne ograniczenie miesięcznych skupów, czyli rozpoczęcie wygaszania wsparcia). Scenariusz ten podtrzymuje popyt na euro, pomimo eskalacji napięć wokół Katalonii.
W przypadku dolara inwestorzy spekulują odnośnie osoby przyszłego szefa FED (aktualnie prowadzi Jerome Powell), której wybór może wpłynąć na spodziewany proces normalizacji polityki monetarnej w USA. Ponadto pojawił się impuls w postaci reformy podatkowej, co odczytywane jest jako powrót tzw. Trumtrade.
W przypadku PLN nie dzieje się zbyt dużo – globalne nastroje podbijają nieco popyt na koszyk CEE, jednak dynamiki ruchów są ograniczone. Twarde dane za wrzesień odebrane zostały z lekką rezerwą, niemniej w dalszym ciągu świadczyły o mocnym III kw. w krajowej gospodarce.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. stopy bezrobocia za wrzesień. Rynek spodziewa się dynamiki na poziomie 6,9 proc. wobec 7,0 proc uprzednio. Na szerokim rynku wtorek będzie dniem pod znakiem odczytów indeksów PMI. Poznamy m.in. przemysłowe wskazania dla gospodarki Niemiec, USA czy Francji.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko