Złoty bez większych zmian po EBC
Złoty bez większych zmian po EBC
Poranny, piątkowy handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji kursu PLN po wczorajszym podbiciu zmienności po EBC. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3709 PLN za euro, 4,0934 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0723 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0561 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,712 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku walutowym było zakończenie posiedzenia EBC. Wcześniejsze minutes wskazywały na nie jednogłośną decyzję dot. przedłużenia QE w grudniu. W konsekwencji rynek spodziewał się możliwego zaostrzenia stanowiska M. Draghiego. Prezes EBC wskazał jednak na potrzebę dalszego wsparcia gospodarki Strefy Euro oraz poddał w wątpliwość jakość podbicia ostatnich wskaźników makro.
W konsekwencji obserwowaliśmy przejściową słabość wspólnej waluty na rynku. W przypadku PLN utrzymanie akomodacyjnej polityki EBC należy traktować jako czynnik wspierający wyceny walut CEE. Rynek ma jednak świadomość, iż potencjalnym zaostrzaniu polityki FED pozostałe kluczowe instytucje centralne będą musiały ograniczyć luzowania.
Lokalnie warto wspomnieć o dobrych danych GUS za grudzień dot. sprzedaży detalicznej (6,4 proc. r/r) oraz produkcji przemysłowej (2,3 proc. r/r), które ukształtowały się powyżej konsensusów. Rynek spodziewał się możliwej negatywnej niespodzianki wynikającej w dużej mierze z czynników sezonowych. Tymczasem twarde dane makro potwierdziły ostatnie dobre wskazanie przemysłowego PMI i obserwujemy podbicie oczekiwań co do wzrostu w IV kw. 2016r.
W szerszym ujęciu ww. wydarzenia nie spowodowały istotniejszych zmian na wycenie złotego, który w dalszym ciągu czeka na decydujący impuls – mogący ukształtować nowy trend. Na większości par obserwujemy lokalne konsolidacje. Wydaje się, iż uwaga rynków kierować się będzie obecnie w kierunku osoby D. Trump'a - rynek mocno zareagował na wyniki wyborów w USA, tymczasem ostatnie tygodnie nie przynoszą nowych szczegółów polityki 45 prezydenta (poza zapowiedziami protekcjonizmu).
W trakcie dzisiejszej sesji uwaga inwestorów koncentrować się będzie na wieczornym zaprzysiężeniu D. Trump'a. Trudno jednak oczekiwać, iż wydarzenie to stanowić będzie istotny impuls do handlu. Również szeroki kalendarz makro na dziś nie zawiera kluczowych publikacji – w Polsce poznamy dane dot. koniunktury gospodarczej i konsumenckiej za styczeń.
Z rynkowego punktu widzenia czekamy na mocniejsze impulsy na większości zestawień powiązanych z PLN. Teoretycznie na USD/PLN obserwowaliśmy wybicie wsparcia na 4,10 PLN, co powinno przynieść spadek w kierunku okolic 4,0-4,04 PLN, jednak dynamika ruchu i aktywność rynku pozostają ograniczone.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko