Wyhamowanie spadków złotego. Rynek czeka na Moody’s
Wyhamowanie spadków złotego. Rynek czeka na Moody’s
Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym przynosi próbę rozegrania mocniejszego złotego wobec zagranicznych dewiz. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3560 PLN za euro, 3,9037 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9911 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,1919 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,871 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie sesje na rynku walutowym przyniosło utrzymanie presji podażowej na złotym, jednak widoczny był również spadek dynamiki spadków. Pary x/PLN znalazły się obecnie blisko istotnych oporów, co powinno wspierać stronę popytową. Z fundamentalnego punktu widzenia piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy okazały się słabsze od oczekiwań (151k wobec oczek. 180k), jednak ostatecznie nie wpłynęły one znacząco na oczekiwania inwestorów co do polityki monetarnej w USA. W dalszym ciągu instrumenty pochodne wyceniają ok. 20 proc. szans na podwyżki już we wrześniu oraz ok. 60 proc. na taki ruch w grudniu.
Podwyżki stóp w USA byłyby oczywiście niekorzystne dla walut rynków wschodzących, jednak wydaje się, iż z uwagi na powszechne oczekiwanie takiego ruchu jest już on w dużej mierze zdyskontowany na rynku. W kraju w poprzednim tygodniu otrzymaliśmy lepszy odczyt przemysłowego indeksu PMI, co pozwala optymistycznie przypuszczać, iż ostatnie słabsze wskazania z gospodarki były przejściowe.
Uwaga krajowych inwestorów skieruje się obecnie na piątkową decyzję agencji Moody's. Instytucja utrzymuje obecnie perspektywę negatywną dla Polski, a ostatnie raporty wskazywały, iż eskalacja konfliktu wokół TK będzie negatywnym czynnikiem dla oceny inwestycyjnej. Dodatkowo warto wspomnieć o piątek wypowiedzi M. Morawieckiego, który stwierdził, iż „Moody's zapewne będzie chciała przeprowadzić zmianę ratingu Polski”. Wcześniej rynkowy konsensu zakładał raczej utrzymanie A2, po ostatnich informacjach rynek może jednak skłonić się do bazowego scenariusza obniżki oceny inwestycyjnej.
W trakcie poniedziałkowej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Z szerokiego rynku warto wspomnieć o trwającym szczycie G20 oraz o przegranej partii A. Merkel w lokalnych wyborach samorządowych, co wskazuje na potencjalne osłabienie pozycji kanclerz. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się odczytom usługowych indeksów PMI za sierpień.
Z rynkowego punktu widzenia kwotowania EUR/PLN przetestowały okolice 4,3950 PLN i powróciły poniżej oporu na 4,37 PLN co wskazuje na lokalne wyczerpanie się impulsu wzrostowego na parze. Również USD/PLN ma problemy z sforsowaniem 3,92-3,93 PLN.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko