Wsparcie w grze
Wsparcie w grze
Eurodolar pozycjonuje się na poziomie 1,1550 - taki jest stan rzeczy w czwartek rano. Innymi słowy, toczy się walka o wsparcie, testowane (nawet bardziej niż teraz) pod koniec maja, a także np. w finale października i na początku listopada 2017.
Dolar pozostaje zatem wzmocniony, głównie na fali ubiegłotygodniowego potwierdzenia relatywnej ostrości polityki Fed - zwłaszcza na tle łagodnej polityki EBC. Niektórzy upatrują w tym stanie rzeczy także i przejawu ucieczki od ryzyka w atmosferze wojny handlowej, która poniekąd toczy się na linii USA - Chiny. Minister handlu Chin powiedział tymczasem, że Stany Zjednoczone mają dużo wewnętrznych problemów strukturalnych, ale zamiast je rozwiązać, to używają innych państw w roli kozłów ofiarnych.
Co mamy dziś w programie? O 11:45 ma się publicznie wypowiedzieć Jens Weidmann, szef Bundesbanku. O 13:00 w Wielkiej Brytanii podjęta zostanie (przez BoE) decyzja na temat stop procentowych, zapewne utrzymany zostanie poziom 0,50 proc. O 14:30 mamy w programie indeks Philadelphia Fed i tamtejszą tygodniową liczbę wniosków o zasiłek. O 15:00 kalendarium przewiduje indeks FHFA, mierzący ceny nieruchomości, zaś o 16:00 ujrzymy jeszcze indeks Conference Board o charakterze wyprzedzającym.
Na złotówce
4,32 - taki poziom widzimy na euro-złotym. Tak więc złoty pozostaje osłabiony, aczkolwiek nie można powiedzieć, byśmy przebili maksima uformowane wcześniej, pod koniec maja - na 4,34.
Podobnie rzecz się ma z USD/PLN, gdzie w finale maja kreślono 3,7640, a teraz mimo wszystko mamy "tylko" 3,74. W związku z tym majowe szczyty mogą uchodzić za pewien poziom zabezpieczenia.
Co do danych makro, to o 10:00 mamy odczyt na temat dynamiki sprzedaży detalicznej w Polsce, czyli jeden z ważniejszych. Teoretycznie może wpłynąć na kurs PLN, o ile będzie znacząco odbiegał od prognoz, jakkolwiek rynek jest teraz zajęty innymi tematami. Widać to też w ostatnich notowaniach giełdowych - np. 17 i 18 czerwca mocno w dół poszedł indeks WIG, szczególnie niskie kursy widać było 19 czerwca, teraz przyszła lekka korekta. Dość podobnie wygląda to na WIG20.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Tomasz Witczak