Wrzesińska: Fed i wybory w Holandii dostarczą emocji
Wrzesińska: Fed i wybory w Holandii dostarczą emocji
Wydarzeniem dzisiejszego dnia jest kończące się dwudniowe posiedzenie FOMC i decyzja odnośnie poziomu stóp procentowych. Podwyżka stóp o 0,25 proc. jest już w cenie, więc nie powinna mieć przełożenia na notowania dolara. Oprócz komunikatu zostaną opublikowane jednak najnowsze projekcje dotyczące wzrostu gospodarczego, inflacji i oczekiwań członków FOMC odnośnie kształtowania się stóp procentowych w przyszłości, które najprawdopodobniej zaważą na losach USD.
Na chwilę obecną oczekuje się, iż Fed dokona wzrostu kosztu pieniądza łącznie trzy razy w tym roku, co oczywiście będzie uzależnione od danych jakie pojawiać się będą z amerykańskiej gospodarki. Dzisiejszej decyzji będzie towarzyszyła także konferencja prasowa Janet Yellen. Bardziej jastrzębia retoryka ze strony szefowej Fedu i większa uwaga poświęcona kwestii narastającej inflacji może okazać się czynnikiem prowzrostowym dla dolara. W sytuacji gdy Fed zachowa status quo jeśli chodzi o projekcje dotyczące stop procentowych w kolejnych latach, to waluta amerykańska może odreagować ostatnie umocnienie.
W Europie oczy inwestorów zwrócone są w stronę Holandii, gdzie dziś odbywają się wybory parlamentarne. Holendrzy wybiorą 150 deputowanych do niższej izby parlamentu. Według przedwyborczych sondaży Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) premiera Marka Ruttego miała niewielką przewagę nad antyunijną Partią na rzecz Wolności (PVV) Geerta Wildersa. Wybory mają miejsce w czasie kryzysu dyplomatycznego między Holandią i Turcją, co zdaniem niektórych może przyczynić się do zwiększenia antyimigranckiego nastawienia części społeczeństwa. Trudno może być jednak utworzyć rząd niezależnie od tego kto wygra.
Po wczorajszej publikacji finalnych danych odnośnie inflacji CPI z rynku krajowego ponownie może pojawić się dyskusja o konieczności podwyżek stóp procentowych w Polsce pomimo retoryki RPP wskazującej na status quo w polityce monetarnej w tym roku. Inflacja CPI przyśpieszyła w lutym powyżej oczekiwań rynkowych do 2,2 proc. w skali roku z 1,7 proc. r/r w styczniu. Tym samym inflacja po raz kolejny zbliżyła się w stronę celu. Wydaje się jednak, że w sytuacji dopóki poziom 2,5 proc. nie zostanie osiągnięty i nie widać trwałej zmiany trendu inflacyjnego, to stanowisko Rady w kwestii stóp procentowych nie ulegnie zmianie. Zdaniem Ancyparowicz z RPP zmiana nastawienia w polityce pieniężnej może nastąpić nie wcześniej jak po publikacji lipcowej projekcji inflacji.
W dniu wczorajszym eurodolar kontynuował korektę wcześniejszych wzrostów, która wyhamowała w rejonie 100-okresowej średniej EMA w skali H4 zbiegającej się z 50 proc. zniesienia całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,0494 oraz tuż powyżej poziomu wynikającego ze zrównania się ze sobą w stosunku 1:1 korekty spadkowej z poziomu 1,0713 z korektą spadkową z poziomu 1,0639. Aktualnie para powróciła do wzrostów w oczekiwaniu na wieczorny komunikat FOMC.
Najbliższy opór wyznacza lokalny szczyt na poziomie 1,0646, który wypada w geometrycznym rejonie w postaci 38,2 proc./41,4 proc. zniesienia całości ostatnich spadków realizowanych od początku tego tygodnia. Dopiero ponowne wyjście powyżej okolic 1,0680 potwierdzić chęć do trwałego utrzymania się powyżej poziomu 1,0700. Najbliższe wsparcie wyznaczają okolice 1,0600.
USDPLN już od miesiąca pozostaje w trendzie bocznym oscylując w przedziale wahań 4,0388-4,0977. Wybicie z zakresu powinno przyczynić się do silniejszego ruchu kierunkowego na tej parze, która dziś ponownie powróciła poniżej 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Przełamanie dolnego ograniczenia zakresu otworzy drogę do testowania minimów lokalnych z początku lutego 2017 roku. W sytuacji wyjścia powyżej poziomu 4,10 para może kierować się w rejon 4,1400.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Anna Wrzesińska