Utrzymanie presji na złotym. Rynek patrzy na USA
Utrzymanie presji na złotym. Rynek patrzy na USA
Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym nie przynosi istotniejszych zmian na wycenie złotego, który oscyluje w okolicach 4,30 PLN za euro. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3061 PLN za euro, 3,9190 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9619 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7826 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 3,046 procent w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie sesje na rynku złotego przyniosły nam podbicie korelacji z rynkiem bazowym, gdzie ruchy na EUR/USD (zmiany na wycenie dolara – negatywna korelacja) w dużej mierze kopiowane były również na walutach rynków wschodzących (EM). Ma to związek z faktem, iż głównymi czynnikami wpływającymi obecnie na rynki jest temat podwyżek stóp procentowych w USA (FED) oraz zbliżające się wybory prezydenckie (najbliższa debata już 19.10).
Lokalnie złoty nie zanotował większych zmian po piątkowej publikacji zaskakująco wysokiego deficytu obrotów za sierpień, który wyniósł ponad -1 mld EUR. Wskazanie słabsze od oczekiwań odebrane zostało negatywnie, gdzie potencjalne odbicie eksportu po lipcu okazało się być słabsze od założeń. Powoduje to, iż w przypadku kolejnych słabszych publikacji należy liczyć się z niższym udziałem eksportu (i handlu zagranicznego) w danych dot. PKB za drugą połowę roku. W szerszym ujęciu na rynku widoczna jest presja na osłabienie polskiej waluty, co częściowo tłumaczone jest analogicznymi ruchami na innych składowych EM pod mocniejszego dolara. Kluczowym zestawieniem pozostaje tutaj USD/PLN, gdzie wybicie okolic 3,93 PLN stanowić będzie sygnał do dalszych wzrostów i w konsekwencji podbicia kwotowań pozostałych par x/PLN.
W trakcie poniedziałkowej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z Polski. Kluczowe krajowe, wskazania w tym tygodniu to środowe publikacje dot. sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej za wrzesień. Dzisiejsza sesja na rynku walutowym może być jednak niezwykle ciekawe z uwagi na dane dot. produkcji przemysłowej w USA oraz na wieczorne wystąpienie M. Draghiego (EBC) oraz S. Fischer'a (FED).
Z rynkowego punktu widzenia wydaje się, iż kluczowym zestawieniem pozostaje USD/PLN, który generuje nastroje na całym koszyku PLN. Ewentualne wybicie powyżej 3,93 zł stanowić będzie techniczny sygnał do dalszych wzrostów w kierunku pełnego zakresu 4,00 zł. W przypadku pozostałych zestawień również obserwujemy podbicie presji jednak dynamika ruchu pozostaje ograniczona (EUR/PLN oscyluje blisko 4,30 PLN, a CHF/PLN mierzy się z oporem na 4,3160 PLN).
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko