Ryczko: złoty w konsolidacji, inwestorzy czekają na Fed
Ryczko: złoty w konsolidacji, inwestorzy czekają na Fed
Lokalne dane i wydarzenia są jednak na drugim planie, gdyż większość inwestorów czeka na mocniejszy impuls z rynku globalnego. Potencjalnym pretekstem dla takiego ruchu może się stać dzisiejszy Fed - warto jednak zauważyć, iż pomimo powszechnych oczekiwań na podwyżkę dolar pozostaje stabilny, co wskazuje, że inwestorzy obawiają się możliwego obniżenia prognoz.
Poranny, środowy handel na rynku złotego nie przynosi większych zmian w oczekiwaniu na wieczorny FED. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,1923 PLN za euro, 3,7370 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8590 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7644 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,178 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym nie przyniosło większych zmian w wycenie złotego. Kurs EUR/PLN kontynuuje konsolidację w ramach 4,17-4,21 PLN. Lokalne dane, w postaci odczytu inflacji bazowej, wypadły niżej od oczekiwań (0,8 proc. vs 1,0 proc.). W połączeniu z niższymi wskazaniami CPI za maj otrzymujemy lekki spadek dynamiki inflacji, co sprzyja argumentacji RPP odnośnie stabilizacji stóp.
Lokalne dane i wydarzenia są jednak na drugim planie, gdyż większość inwestorów czeka na mocniejszy impuls z rynku globalnego. Potencjalnym pretekstem dla takiego ruchu może się stać dzisiejszy FED - warto jednak zauważyć, iż pomimo powszechnych oczekiwań na podwyżkę dolar pozostaje stabilny, co wskazuje, że inwestorzy obawiają się możliwego obniżenia prognoz.
Klasycznie słabszy dolar oznaczałby wsparcie dla wycen walut EM, w tym PLN. W obecnym układzie wydaje się jednak, iż potencjał dalszego wzrostu wyceny złotego uległ ograniczeniu, a bazowy scenariusz to potencjalna próba wygenerowania korekty.
W trakcie dzisiejszej sesji NBP poda dane dot. podaży pieniądza w ujęciu M3 za maj. Rynek skupiony jednak będzie na ww. posiedzeniu FED. Podwyżka stóp wydaje się być już przez inwestorów zdyskontowana (ok.95 proc. szans na taki ruch bazując na instrumentach pochodnych). Przesuwa to uwagę rynków na projekcje makro oraz sygnały dot. dalszej ścieżki monetarnej. Nad ranem gracze w Europie analizować będą dane z Chin, które wypadły blisko szacunków.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy kontynuację konsolidacji PLN w zakresie 4,17-4,21 EUR/PLN. Teoretycznie możemy być świadkami lekkiej realizacji pozycji przed długim weekendem w Polsce. W praktyce zamknięcie dzisiejszej sesji zależeć będzie od zachowania USD w godzinach wieczornych.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko