Ryczko: Złoty stabilizuje się po ostatnich spadkach
Ryczko: Złoty stabilizuje się po ostatnich spadkach
Poranny, czwartkowy handel na rynku walutowym przynosi kontynuację próby stabilizacji kwotowań PLN po niedawnych spadkach.
Polska waluta wyceniana jest na rynku następująco: 4,3634 PLN za euro, 3,9139 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9768 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,1421 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,784% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło wyhamowanie trendu spadkowego na wycenie złotego. Fakt ten częściowo powiązać można z ograniczeniem zwyżki na kwotowaniach dolara amerykańskiego, co sugeruje potencjalną stabilizację aż do piątkowych, arcyważnych danych z amerykańskiego rynku pracy.
Ostatnie jastrzębie sygnały ze strony decydentów z FED potrzebują potwierdzenia w danych makro, aby inwestorzy przekonali się do scenariusza podwyżek stóp procentowych w USA jeszcze przed końcem roku. Lokalnie na rynku pojawił się szybki szacunek inflacji CPI za sierpień, który wyniósł -0,8% r/r (oczek. -0,9% r/r). Możemy więc mówić o pewnej stabilizacji deflacji i perspektywach podbicia wskaźnika CPI do końca roku.
Dane te traktować należy jako neutralne dla RPP. Warto ponadto wspomnieć o dwóch sesjach spadków na wycenie krajowego długu, co podbiło rentowności 10-letnich papierów do 2,784% . Fakt ten częściowo powiązać należy z dzisiejszą aukcją długu oraz perspektywami większej podaży długu do końca roku. Z punktu widzenia kwotowań PLN wydaje się, iż potencjał dalszych dynamicznych spadków został obecnie wyczerpany, a kurs EUR/PLN może stabilizować się blisko 4,37 PLN. W dalszym ciągu widoczne jest pogorszenie nastrojów związane z lokalnymi czynnikami (budżet, Moody's), jednak przed kolejnymi ruchami inwestorzy najprawdopodobniej poczekają do piątkowych danych z USA.
W trakcie dzisiejszej sesji MF przeprowadzi aukcję trzech serii długu o wartości 4-7 mld PLN. Czwartek będzie jednak dniem spod znaku publikacji przemysłowych indeksów PMI dla kluczowych gospodarek. W przypadku Polski spodziewana jest wartość 50,9 pkt. wobec 50,3 pkt. za lipiec. Ostatnie dwie publikacje przyniosły odczyty poniżej rynkowych szacunków, niemniej w dalszym ciągu utrzymujące się powyżej kluczowej bariery 50 pkt.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko