Ryczko: złoty bez większej reakcji na podbicie USD, rynek analizuje Fed
Ryczko: złoty bez większej reakcji na podbicie USD, rynek analizuje Fed
Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku było oczywiście zakończenie posiedzenia FED. Zgodnie z oczekiwaniami we wrześniu zapadła decyzja o rozpoczęciu (w X) ograniczania sumy bilansowej wynoszącej obecnie 4,2 biliona dolarów (redukcja o 10 mld miesięcznie).
Poranny, czwartkowy handel na rynku walutowym przynosi utrzymanie mocniejszego dolara po posiedzeniu FED. W konsekwencji możemy mówić o lekkiej presji podażowej na walutach EM, w tym PLN. Złoty wyceniany jest następująco: 4,2790 PLN za euro, 3,6024 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7066 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8585 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,328 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku było oczywiście zakończenie posiedzenia FED. Zgodnie z oczekiwaniami we wrześniu zapadła decyzja o rozpoczęciu (w X) ograniczania sumy bilansowej wynoszącej obecnie 4,2 biliona dolarów (redukcja o 10 mld miesięcznie).
Tym co umocniło dolara na rynku był jednak sygnał, iż w 2017r. możemy się spodziewać jeszcze jednej podwyżki stóp w USA. Podbiło to prawdopodobieństwo (bazując na CME FEDWatch) takiej decyzji w grudniu do ponad 70 proc.. Teoretycznie więc, za sprawą skokowego umocnienia dolara, otrzymaliśmy sygnał podbijający podaż na walutach EM, w tym PLN.
Sama reakcja na koszyku CEE jest jak dotąd przytłumiona - kursu USD/PLN oscyluje poniżej pełnego zakresu 3,60 PLN. Teoretycznie na korzyść PLN przemawiają ostatnie dane makro i rewizje prognoz wzrostu na III/IV kw. br. W praktyce jednak w ostatnich tygodniach wycena PLN zależała głównie od nastrojów na szerokim rynku - w konsekwencji główne znaczenie dla złotego/CEE będzie mieć zachowanie dolara i potencjał dalszych wzrostów (RGR na EUR/USD).
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. NBP opublikuje zapiski z ostatnie posiedzenia RPP, jednak wątpliwym jest aby przyniosły one większe zaskoczenie. Na szerokim rynku inwestorzy „trawić” będą wczorajszy FED. Popołudniu zaś mamy w kalendarzu wystąpienie M. Draghiego.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko