Ryczko: Wracają spekulacje o podwyżkach stóp w USA
Ryczko: Wracają spekulacje o podwyżkach stóp w USA
Poranny, środowy handel na rynku walutowym nie przynosi większych zmian na wycenie złotego wobec zagranicznych dewiz.
Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,3017 PLN za euro, 3,9550 PLN wobec franka szwajcarskiego, 3,8150 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 5,0177 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,684% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku PLN nie przyniosło większych zmian na wycenie. Obniżka prognoz makro przez MF doprowadziła do lekkiej przeceny jednak wydaje się, iż kwotowania PLN zależeć będą głównie od sygnałów z szerokiego rynku. Większości inwestorów czeka już na rozpoczęcie sympozjum w Jackson Hole, które historycznie często stawało się „areną” do prezentacji dużych zmian w zakresie polityki monetarnej (EBC, FED). W konsekwencji duża część inwestorów wyczekuje na piątkowe wystąpienie szefowej FED, J. Yellen, licząc na bardziej jastrzębi sygnał w zakresie stóp procentowych.
Taki scenariusz mógłby oznaczać, iż na rynek powróciłyby spekulacje dot. ewentualnych podwyżek stóp w USA jeszcze przed końcem roku. To z kolei stanowiłoby wsparcie dla wyceny USD, a więc byłoby negatywne dla kwotowań EM, w tym PLN. Jest to jednak jedynie jeden z opcjonalnych scenariuszy, gdzie utrzymanie wysokich zakresów na eurodolarze wskazuje, iż rynek dość negatywnie ocenia szansę na szybkie podwyżki stóp przez FED. Z wydarzeń krajowych warto wspomnieć o zapewnieniach wicepremiera Morawieckiego o utrzymaniu deficytu w 2017r. „pod kontrolą” nawet jeżeli PKB spowolniłby do 3,4-3,5%.
W trakcie dzisiejszej sesji GUS poda dane dot. stopy bezrobocia w lipcu, gdzie rynek oczekuje spadku do 8,6% z 8,8% uprzednio potwierdzając dobrą sytuację na krajowym rynku pracy. Ponadto warto bliżej przyjrzeć się finalnej publikacji PKB za II kw. dla Niemiec oraz popołudniowym wskazaniom makro (indeks FHFA, wnioski o kredyt, sprzedaż domów na rynku wtórnym) z USA.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko