Ryczko: nieznaczne odbicie złotego. Rynek czeka na CPI z USA
Ryczko: nieznaczne odbicie złotego. Rynek czeka na CPI z USA
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło kontynuację wzrostów na eurodolarze. Rynek kontynuuje utrzymanie słabości USD przed dzisiejszymi danymi dot. CPI. Z drugiej strony widoczna jest nerwowość w zakresie sytuacji na giełdach - dynamika odbicia jest ograniczona, a układ techniczny teoretycznie jedynie wspiera stronę kupującą.
Poranny, środowy handel na rynku walutowym przynosi podtrzymanie nieco mocniejszego PLN za sprawą wzrostów na eurodolarze. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,1678 PLN za euro, 3,3687 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,6094 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,6890 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,519 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło kontynuację wzrostów na eurodolarze. Rynek kontynuuje utrzymanie słabości USD przed dzisiejszymi danymi dot. CPI. Z drugiej strony widoczna jest nerwowość w zakresie sytuacji na giełdach - dynamika odbicia jest ograniczona, a układ techniczny teoretycznie jedynie wspiera stronę kupującą.
Stąd podtrzymanie popytu m.in. na JPY. Z punktu widzenia PLN widać, iż główna uwaga koncentruje się na zachowaniu dolara amerykańskiego i jego wpływu na notowania EM. Krajowi gracze nie zareagowali znacząco na zaskakująco wysoki deficyt w zakresie bilansu płatniczego za grudzień. Saldo rach.bieżącego wyniosło -1152 mln EUR wobec oczekiwanych -230 mln. Sama dynamika importu nie była tutaj zaskoczeniem, a wyraźny spadek eksportu stąd rynek zakłada na możliwe jednorazowe odchylenie w tym zakresie. Uwaga inwestorów, również na PLN, w dalszym ciągu koncentruje się na USD i sytuacji na rynkach akcyjnych (mających obecnie kluczowe znaczenie w zakresie nastrojów).
W trakcie dzisiejszej sesji GUS poda wstępne dane dot. dynamiki PKB w IV kw. 2017r. Rynek spodziewa się odczytu na poziomie nawet 5,2 proc. r/r z uwagi na niedawno publikowane dane zbiorcze. Ponadto w centrum uwagi są analogiczne odczyty dla reszty Europy oraz popołudniowe wskazania dot. inflacji z USA.
Z rynkowego punktu widzenia obserwowaliśmy odreagowanie PLN z okolic 4,20 EUR/PLN oraz 3,67 CHF/PLN do obecnych 4,1670 PLN oraz 3,60 PLN. PLN odbił jednak w dalszym ciągu trudno wskazać na istotniejsze czynniki mogące skłonić inwestorów do dalszego nabywania PLN (i sprowadzenia kursu EUR/PLN do wsparcia na 4,1317 PLN). Szansą pozostaje ewentualne dalsze osłabienie dolara.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko (DM BOŚ)