Ryczko: Inwestorzy czekają na dane ważne dla dolara
Ryczko: Inwestorzy czekają na dane ważne dla dolara
Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym nie przynosi większych zmian na wycenie złotego.
Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2216 PLN za euro, 3,7726 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8870 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8050 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,236% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego tygodnia nie przynosi większych zmian na wycenie złotego – notowania PLN oscylują blisko 4,21-4,22 PLN czekają na dalsze impulsy z szerokiego rynku. Poprzedni tydzień przyniósł korektę, jednak znów jej skala była, ostatecznie, ograniczona.
Większość inwestorów czeka obecnie na dalsze wskazówki co do ścieżki monetarnej oraz redukcji sumy bilansowej FED. Ów scenariusz byłby najpewniej niekorzystny dla walut EM. Lokalnie trudno mówić o większym wpływie danych krajowych, gdzie mocne wskazania z rynku pracy, koniunktury konsumenckiej czy deficytu nie wpływają znacząco na handel. Teoretycznie więc utrzymujemy impuls korekcyjny na PLN, jednak ponownie jego dynamika oraz skala zależeć będą głównie od zachowania dolara.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy odczyt stopy bezrobocia za maj, gdzie rynek oczekuje wskazania na poziomie 7,4% wobec 7,7% uprzednio. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się odczytowi niemieckiego indeksu IFO (oczek. 114,4 pkt.) oraz popołudniowym danym z USA. W godzinach wieczornych będziemy świadkami wystąpień M. Draghiego.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko