RPP nie zaostrzyła stanowiska. Złoty bez zmian
RPP nie zaostrzyła stanowiska. Złoty bez zmian
Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi większych zmian na wycenie złotego. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2360 PLN za euro, 3,6497 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,6573 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7957 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,38 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku złotego było zakończenie, długu wyczekiwanego, posiedzenia RPP. Rynek zakładał, iż nowa projekcja NBP przyniesie podwyższenie ścieżki inflacyjnej oraz wzrostu gospodarczego dla Polski, co skłoni część przedstawicieli do zaostrzenia retoryki.
Projekcja rzeczywiście przyniosła wyczekiwane podbicie perspektyw – inflacja w 2018r. szacowana na 1,6-2,9 proc., wzrost PKB 2,8-4,5 proc. Perspektywa podbicia inflacji nie przyniosła jednak zmiany stanowiska A. Glapińskiego, który w dalszym ciągu spodziewa się stabilizacji stóp do końca 2018r.
Dodatkowo RPP zdecydowała, iż od marca 2018r. stopa rezerwy obowiązkowej dla środków pozyskanych na 2 lata będzie wynosiła 0 proc. W konsekwencji możemy mówić, iż rynek spodziewał się bardziej jastrzębiego wydźwięku konferencji, tymczasem otrzymaliśmy nieformalne dalsze luzowanie.
Warto odnotować, iż Prezes NBP zaznaczył również, że aprecjacja PLN stanowi substytut silnego zacieśnienia polityki monetarnej. Z punktu widzenia PLN ww. scenariusz traktować należy w ramach potencjalnego czynnika podażowego – brak jest jednak obecnie większej reakcji na notowaniach. Wskazuje to, iż inwestorzy czekają na dalsze zachowanie dolara amerykańskiego, od którego wyceny zależeć będzie sentyment wokół walut EM.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Głównym wydarzeniem na rynku krajowym będzie aukcja zamiany MF, podczas której resort zaoferuje 5 serii do sprzedaży. W globalnym kalendarzu makro na dziś mamy wystąpienia przedstawicieli m.in. EBC.
Z rynkowego punktu widzenia na parach związanych z PLN obserwujemy kontynuację ruchów konsolidacyjnych. Lekka, widoczna, próba rozegrania mocniejszego PLN wynika z bliskiej obecności istotniejszych poziomów oporów na parach. W obecnym układzie rynkowym kluczowym czynnikiem potencjalnie wpływającym na PLN będą notowania amerykańskiego dolara.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko