Zadzwoń i zapytaj o kurs!
Tarasy: 81 464-44-60, 510-089-051, 501-099-489, 603-741-092
WALUTY TURYSTYCZNE W ATRAKCYJNYCH CENACH KUPUJEMY BANKNOTY GBP CHF WYCOFANE Z OBIEGU

Rogalski: obawy o losy porozumienia NAFTA nowym tematem dla rynków

Rogalski: obawy o losy porozumienia NAFTA nowym tematem dla rynków

11.01.2018
Marek Rogalski (DM BOŚ)

W czwartek dolar powraca do umocnienia, czemu sprzyjają utrzymujące się nadal wysoko rentowności amerykańskich obligacji. Na rynkach narastają obawy związane z możliwą polityką w handlu zagranicznym w wydaniu Białego Domu.

USA/FED: Zdaniem Roberta Kaplana z FED (bez prawa głosu w FOMC) scenariusz trzech podwyżek stóp w tym roku jest wiarygodny, jego zdaniem można spodziewać się nieco większej presji ze strony płac. Z kolei w opinii Charlesa Evansa, który w grudniu głosował przeciwko podwyżce stóp procentowych, a teraz nie ma prawa głosu w FOMC, gospodarka zaczyna wyglądać lepiej, niż można było tego wcześniej oczekiwać. Jego zdaniem w tym i przyszłym roku możliwy jest wzrost na poziomie 2,5 proc.

Jego zdaniem reforma podatkowa może dodać w tym roku 0,5 p.p. do wzrostu PKB, łącznie o 0,8 p.p. w ciągu najbliższych dwóch lat. Pozostaje on jednak ostrożny w temacie podwyżek, podobnie jak przemawiający wczoraj James Bullard.

USA/OBLIGACJE: Wczoraj w południe pojawiły się spekulacje (Bloomberg), jakoby chińskie władze rozważały zmianę polityki zaangażowania w amerykański dług, który ich zdaniem może być mniej atrakcyjny. Poruszono też motyw możliwych tarć z USA dotyczących wzajemnych relacji w handlu. Te informacje zostały później oficjalnie zdementowane przez chińskie władze.

KANADA/ NAFTA: W prasie pojawiły się plotki, jakoby Donald Trump miał wkrótce podjąć decyzję o wystąpieniu USA z porozumienia NAFTA (6-miesięczny proces wyjścia). Wskazuje się na narastające różnice w temacie modernizacji paktu przed szóstą rundą negocjacji zaplanowanych na 23-28 stycznia w Montrealu. Biały Dom komentując te spekulacje zwrócił uwagę, że podejście prezydenta do paktu NAFTA nie uległo zmianie.

AUSTRALIA: Sprzedaż detaliczna wzrosła w listopadzie o 1,2 proc. m/m (oczekiwano jej spadku do 0,4 proc. m/m z 0,5 proc. m/m)

EUROSTREFA: Produkcja przemysłowa w Hiszpanii wyniosła w listopadzie 4,2 proc. r/r, a dane za październik zrewidowano do 4,4 proc. r/r z 4,1 proc. r/r. Poznaliśmy też dane nt. PKB w Niemczech w całym 2017 r. - wzrost wyniósł 2,2 proc., co jest wartością nieco mniejszą od oczekiwanych 2,3 proc.

Opinia: W czwartek dolar powraca do umocnienia, czemu sprzyjają utrzymujące się nadal wysoko rentowności amerykańskich obligacji. Na rynkach narastają obawy związane z możliwą polityką w handlu zagranicznym w wydaniu Białego Domu.

Wczorajsze nieformalne ostrzeżenie ze strony Chin odnośnie zakupów amerykańskich obligacji, które później oficjalnie zdementowano, odebrano jako sygnał przygotowywania się do ewentualnej wojny handlowej pomiędzy oboma krajami. Otwarty został także drugi front - to NAFTA, po tym jak wczoraj pojawiły się niepokojące plotki ze strony ,,kanadyjskich" oficjeli związane z decyzją o wyjściu z tego porozumienia o wolnym handlu przez USA. Dość szybko odbiło się to na notowaniach CAD'a, oraz MXN. W pierwszym przypadku rynek obawia się, że może to ograniczyć perspektywę podwyżki stóp procentowych ze strony Banku Kanady podczas posiedzenia w przyszłym tygodniu (17 stycznia).

Na wykresie USD/CAD widać, że korekta umocnienia zainicjowanego 20 grudnia jest kontynuowana. Mocny opór to okolice 1,2622 (dołek z 5 grudnia ub.r.).

Na koszyku dolara FUSD próbujemy zmierzać w stronę maksimum sprzed dwóch dni (92,35 pkt.), a także kluczowych technicznie okolic 92,41 pkt. (dołek z listopada). Scenariusz dalszych zwyżek może być ograniczony przez zaplanowaną na jutro kluczową publikację danych nt. inflacji CPI i sprzedaży detalicznej za grudzień. Dzisiaj uwagę przykuje publikacja inflacji PPI, oraz wieczorne wystąpienie Williama Dudley'a z FED (chociaż warto pamiętać, że zapowiedział on swoje odejście z FED w połowie roku).

W końcu po silnej przecenie z ostatnich dni sprowokowanej działaniami Banku Japonii, odbija też USD/JPY. Układ techniczny nie wygląda jednak korzystnie dla scenariusza kontynuacji odbicia.

Na wykresie EUR/USD wczorajsze nieudane wyjście ponad poziom 1,20 to sygnał, że strona podażowa na euro zaczyna dominować. Na dziennym układzie można pokusić się o wyrysowanie kanału spadkowego. Niemniej złamanie wsparcia przy 1,1909 może być trudne przed jutrzejszą publikacją wspomnianych już kluczowych danych o inflacji CPI i sprzedaży detalicznej w USA.

Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. 

Serwis korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookies w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.