Rogalski: komunikat ECB i decyzja Trumpa o cłach - to dzisiaj główne czynniki dla rynków
Rogalski: komunikat ECB i decyzja Trumpa o cłach - to dzisiaj główne czynniki dla rynków
Dolar w czwartek rano odbija, pomimo faktu, że najprawdopodobniej po południu Donald Trump podpisze dekret podwyższający taryfy na import aluminium i stali. Spekuluje się jednak o możliwych wyjątkach od reguły - otwarcie mówi się o Kanadzie i Meksyku, gdyż Biały Dom liczy na wywarcie większej presji w temacie trwających renegocjacji NAFTA, ale i też mogą być to kraje z którymi USA mają nadwyżkę w handlu, jak np. Australia.
USA/ TRUMP / WOJNY HANDLOWE: Prezydent Trump może jeszcze dzisiaj po południu podpisać dekret nt. taryf celnych na aluminium i stal, poinformowały wczoraj źródła w Białym Domu. Rozważane jest 30-dniowe wyłączenie spod nich importu z Meksyku i Kanady, co ma związek z prowadzonymi negocjacjami ws. traktatu NAFTA.
Tymczasem unijny komisarz Pierre Moscovici przyznał, że Komisja Europejska nie chce wojny handlowej z USA, ale jest gotowa odpowiedzieć na działania USA. Z kolei szef chińskiego MSZ skrytykował podejście USA zakładające, że Państwo Środka jest ,,głównym konkurentem" dla USA, przestrzegając Biały Dom przed planami wprowadzenia kolejnych restrykcji w relacjach gospodarczych z Chinami. Wang Yi dał do zrozumienia, że Chiny nie chcą wojen handlowych, ale odpowiedzą na posunięcia USA.
Jednocześnie nie ustaje fala krytyki działań Białego Domu ze strony przedstawicieli Partii Republikańskiej. Na tym tle tłumaczenia szefa Departamentu Skarbu, że intencją Białego Domu nie jest pogorszenie relacji gospodarczych i utrata miejsc pracy w branżach dotkniętych ewentualną wojną handlową, nie wyglądają przekonywująco. ,,Pozytywną informacją" jest natomiast to, że kontrowersyjny doradca Białego Domu Peter Navarro dał do zrozumienia, że nie jest zainteresowany objęciem schedy po odchodzącym Gary'm Cohn'ie.
USA/ DANE: Według opublikowanych wczoraj po południu danych, deficyt w handlu zagranicznym wzrósł w lutym do najwyższego poziomu od października 2008r. (-56,6 mld USD wobec szacowanych -55 mld USD). Dane te są ,,wodą na młyn" dla Trumpa. W relacji z Chinami deficyt wyniósł -36 mld USD.
KANADA: Bank centralny utrzymał wczoraj bez zmian poziom stóp procentowych (1,50 proc.), co było zgodne z oczekiwaniami. W komentarzu poświęcono jednak dużo uwagi ryzykom związanym z relacjami handlowymi, chociaż dano też do zrozumienia, że wiele będzie zależeć od bieżących danych z gospodarki. Kolejne posiedzenie BOC wypada 18 kwietnia.
AUSTRALIA: Bilans handlowy za styczeń wypadł znacznie lepiej od oczekiwań - nadwyżka wyniosła 1,05 mld AUD wobec szacowanych 0,3 mld AUD.
CHINY: Dobre dane nt. handlu zagranicznego za luty, chociaż odczyt mógł zostać zaburzony przez obchody chińskiego Nowego Roku. Nadwyżka wzrosła do 33,7 mld USD, w tym eksport rósł aż o 44,5 proc. r/r, ale już import zaledwie o 6,3 proc. r/r. Tymczasem szacunki zakładały odpowiednio -5,3 mld USD, oraz 13,9 proc. r/r i 9,7 proc. r/r.
JAPONIA: Ostateczne dane nt. PKB w IV kwartale wypadły lepiej od szacunków, wzrost wyniósł 1,6 proc. w ujęciu zanualizowanym. Wyższe od prognoz było też saldo na rachunku C/A za styczeń (nadwyżka 607,4 mld JPY).
Opinia: Dolar w czwartek rano odbija, pomimo faktu, że najprawdopodobniej po południu Donald Trump podpisze dekret podwyższający taryfy na import aluminium i stali. Spekuluje się jednak o możliwych wyjątkach od reguły - otwarcie mówi się o Kanadzie i Meksyku, gdyż Biały Dom liczy na wywarcie większej presji w temacie trwających renegocjacji NAFTA, ale i też mogą być to kraje z którymi USA mają nadwyżkę w handlu, jak np. Australia.
Tyle, że całościowa wymowa posunięć Trumpa i tak będzie negatywna. Trudno liczyć na to, że negocjacje w ramach NAFTA rzeczywiście przyspieszą, skoro do tej pory zrealizowano zaledwie 1/6 proponowanych zmian, a w najbliższych miesiącach czekają nas polityczne wybory (w lipcu Meksykanie będą decydować o tym, kto zostanie prezydentem, a na jesieni mamy wybory w dwóch istotnych kanadyjskich prowincjach, a także głosowania do amerykańskiego Kongresu). W efekcie pozytywny wpływ tej informacji na notowania CAD'a, czy MXN'a może być ograniczony.
Wczoraj Bank Kanady wskazał, że niepewność z tytułu wojen handlowych jest obecnie jednym z kluczowych czynników ryzyka. Na wykresie USD/CAD widać, że chwilowo rynek nie jest w stanie złamać psychologicznej bariery 1,30, ale szanse na zaistnienie spadkowej formacji 2B są raczej ograniczone. Z kolei USD/MXN oparł się o linię trendu wzrostowego, po tym jak wcześniej nie udało się wybić ponad barierę 1,19.
W temacie wojen handlowych Trumpa największym ryzykiem jest teraz to, że Biały Dom może położyć największe akcenty na Chiny, z którymi USA mają ogromny deficyt, a administracja USA uważa je za główne zagrożenie gospodarcze dla USA. To może mieć swoje przełożenie na sentyment wokół AUD, ale i też większości rynków wschodzących. Warto zwrócić uwagę, że waluty Antypodów wypadają dzisiaj słabo. Na wykresie AUD/USD uwagę zwraca odbicie się od silnej strefy oporu.
Poza popołudniowymi informacjami z Białego Domu, dzisiaj kluczowym wydarzeniem w globalnym kalendarzu będzie też posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Jeżeli ECB zdecyduje się na zmiany w komunikacie (usunięcie sformułowań sugerujących utrzymywanie łagodnego nastawienia) to poznamy je już o godz. 13:45. O godz. 14:30 rozpocznie się konferencja prasowa szefa ECB. Trudno ocenić, czy Bank zdecyduje się dzisiaj na oczekiwane przez rynki zmiany w przekazie, a nawet, jeżeli do tego dojdzie, to czy ruch ten nie jest już zdyskontowany. Warto pamiętać o tym, że Draghi nie będzie miał powodów do tego, aby brzmieć ,,jastrzębio" i będzie raczej tonował oczekiwania związane z terminem podwyżki stóp w 2019 r.
Na wykresie EUR/USD uwagę zwraca odbicie od linii trendu wzrostowego, która została już złamana w ostatniej dekadzie lutego. Czy, zatem teraz mieliśmy ruch powrotny? Niejasne wskazania daje jednak układ oscylatora RSI 9. Dzisiaj możemy być świadkami szeregu fałszywych sygnałów - nadmierna zmienność. Najbliższe wsparcie i opór to 1,2363 i 1,2422.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Marek Rogalski (DM BOŚ)