Rogalski: Dolar - kupuj plotki, sprzedaj fakty
Rogalski: Dolar - kupuj plotki, sprzedaj fakty
Reakcja rynku na dobre informacje - słabnięcie dolara - jest pierwszym, wyraźnym sygnałem przesilenia na rynku. Może ono stwarzać preteksty do większej korekty, która zwyczajowo już pojawia się w mało oczekiwanym momencie - kolejne dane makro z USA przed nami, a weekend włoskie referendum.
Dane z USA można zaliczyć dzisiaj do udanych - indeks zaufania konsumentów Conference Board powrócił do poziomów z 2007 r. rosnąc w listopadzie do 107,1 pkt. przy konsensusie na poziomie 101,5 pkt.
Dane za poprzedni miesiąc zostały zrewidowane w górę do 100,8 pkt. z 98,6 pkt. Z kolei kolejny odczyt danych nt. PKB za III kwartał przyniósł ich rewizję w górę do 3,2 proc. z 2,9 proc. (szacowano 3,0 proc.), ale najbardziej imponuje wzrost dynamiki konsumpcji, która została podniesiona do 2,8 proc. z 2,1 proc. publikowanych na początku (szacowano 2,3 proc.).
Reasumując, rynek otrzymał paczkę danych, która pokazuje siłę gospodarkę i FED może, choć wcale nie musi - co zdaje się zauważać rynek - być bardziej ,,jastrzębi" w komunikacie 14 grudnia.
Niemniej reakcja rynku na dobre informacje - słabnięcie dolara - jest pierwszym, wyraźnym sygnałem przesilenia na rynku. Może ono stwarzać preteksty do większej korekty, która zwyczajowo już pojawia się w mało oczekiwanym momencie - kolejne dane makro z USA przed nami, a weekend włoskie referendum.
Zerknijmy na układ indeksu BOSSA USD - dzisiejsze zwyżki są wymazywane, co potwierdza kontynuację korekty rozpoczętej jeszcze w zeszłym tygodniu. Niemniej oczekiwanie, że wyłamiemy już teraz wsparcie przy 84,26 pkt. (dołek z 22 listopada) może być zbyt wczesne.
Dzisiaj dolar najbardziej traci w relacji do funta. Brytyjskiej walucie pomogły dzisiaj dane nt. dynamiki zaakceptowanych kredytów hipotecznych, oraz nowych kredytów konsumenckich. Na dziennym układzie GBP/USD widać, że nadal respektowane jest wsparcie w postaci średnioterminowej linii trendu wzrostowego. Niemniej opór przy 1,2510 nie został jeszcze znacząco wybity. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza jednak wzrosło. Kolejne ważne dane w kalendarzu to czwartkowy indeks PMI dla przemysłu za listopad.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Marek Rogalski