Próba stabilizacji po piątkowych spadkach
Próba stabilizacji po piątkowych spadkach
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi lokalne konsolidacje na złotym po piątkowych, wyraźnych spadkach.
Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2629 PLN za euro, 3,6519 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8606 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7583 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,299 proc. (21.07) w przypadku papierów 10-letnich.
Początek nowego tygodnia na rynku PLN przynosi pewne uspokojenie nastrojów, chociaż do zdecydowanego postawienia tej tezy przyjdzie nam jeszcze poczekać do startu sesji w Europie. Ubiegły tydzień charakteryzował się podwyższoną zmiennością wokół PLN, co częściowo tłumaczyć można czynnikami lokalnymi.
W piątek obserwowaliśmy ponad 5-groszowe osłabienie złotego wobec euro, co wygenerowało analogiczne ruchy na pozostałych zestawieniach. Równocześnie dało się zauważyć gorsze zachowanie PLN na tle koszyka CEE – kurs HUF/PLN na 4-miesięcznych maksimach. Naturalnym wydaje się założenie, iż piątkowe, gorsze zachowanie PLN wynikało z podbicia napięcia politycznego w kraju. Dodatkowo zbliżający się weekend skłonił część inwestorów do zredukowania ekspozycji na PLN.
Teoretycznie potencjalnie negatywnym wynikiem krajowych zawirowań politycznych może być wejście w ponowny konflikt z KE – Sejm przyjął w czwartek projekt zmian w SN. Komisja krytykowała wcześniej proponowane zmiany i sugerowała, iż mogą się one stać podstawą do zainicjowania procedury wynikającej z art. 7. W praktyce jednak scenariusz ten wydaje się być mało prawdopodobny, aczkolwiek z uwagi na lokalne podbicie ryzyka politycznego spowolnić może poprawa ocen Polski wystawianych przez kluczowe agencje ratingowe.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz – rynkowo – zakłada, iż w dalszym ciągu podstawowym czynnikiem dla PLN pozostanie sytuacja na rynkach zewnętrznych oraz perspektywy działań EBC/FED. Piątkowa sesja każe jednak mieć na uwadze, iż w tle możemy obserwować lokalne impulsy związane z podbiciem krajowe napięcia politycznego.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. Na szerokim rynku uwaga inwestorów skupiona będzie na odczytach indeksów PMI dla Europy oraz USA. W przypadku informacji zza oceanu warto wspomnieć o rezygnacji rzecznika Białego Domu, Sean Spicer'a, co odbierane jest jako kontynuacja problemów D. Trump'a.
Z rynkowego punktu widzenia kwotowania PLN po mocnych spadkach z piątku ustabilizowały się blisko poziomu 92,3 pkt. (BOSSA PLN). Teoretycznie istnieje przestrzeń (ok. 2-3 gr) do ruchu korekcyjnego na EUR&CHF/PLN. Ponownie wydaje się, iż kluczowym czynnikiem pozostanie wycena EUR/USD, gdzie test najwyższych poziomów od 23-miesięcy (1,1687 USD) wydaje się być lokalnym przesileniem. W szerszym ujęciu trudno jednak oczekiwać obecnie powrotu do mocniejszego PLN.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Ryczko