Poświąteczny start
Poświąteczny start
Eurodolar jest dziś rano w pobliżu 1,0650. Sytuacja zatem na razie rozwija się tak, jak można było to przewidzieć w oparciu o linię wzrostową, która łączy minima z 2 stycznia i 3 marca (a następnie z 10 - 12 kwietnia).
Z drugiej strony, nie można powiedzieć, by ta zwyżkowa tendencja eksplodowała teraz w jakiś znaczący sposób – bądź co bądź nie brniemy na 1,07 ani wyżej. Nie można jednak wykluczyć takiego kierunku, w każdym razie w sposób powolny. Będzie to oczywiście zależało od tego, czy Fed utrzyma swoje relatywnie jastrzębie nastawienie i jak mocno Donald Trump będzie nastawał na luźną politykę monetarną.
Wczoraj poznaliśmy parę odczytów makroekonomicznych. W I kw. 2017 roku PKB Chin zwiększył się o 1,3 proc. k/k oraz o 6,9 proc. r/r (przewidywano +1,6 proc. k/k i +6,8 proc. r/r). Prócz tego produkcja przemysłowa za marzec wyraźnie przekroczyła prognozy rynkowe, ustawione na poziomie 6,3 proc. r/r (faktyczny rezultat to 7,6 proc.). Sprzedaż detaliczna odnotowała dynamikę 10,9 proc. r/r, a zakładano +9,6 proc.
Amerykański indeks NY Empire State za kwiecień wyniósł 5,2 pkt przy prognozie 15 pkt, zaś indeks rynku nieruchomości NAHB odnotował 68 pkt (oczekiwano 70 pkt).
Dziś poznamy następne dane. O 14:30 mamy amerykańskie wiadomości z rynku nieruchomości: liczbę marcowych pozwoleń na budowę domów i liczbę rozpoczętych budów.
O 15:00 wypowie się publicznie Esther George (obecnie główny jastrząb Fed), o 15:15 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej USA za marzec. O 22:40 American Petroleum Institute określi tygodniową zmianę zapasów paliw.
Polski złoty
USD/PLN pozycjonuje się obecnie na 3,9860. Ważna granica, która była już testowana, to 4 złote. Na razie, na fali osłabienia dolara na głównej parze, ryzyko wybicia ponad "czwórkę" trochę się zmniejszyło. Nie znaczy to jednak, że złoty nie jest zagrożony - tym bardziej, że nasza waluta jest wrażliwa na rozmaite sygnały z zewnątrz.
Na euro-złotym widzimy 4,2450. Tutaj w dalszym ciągu aktualna jest generalna konsolidacja - pomiędzy 4,21 i 4,2615. Co do funta, to trwa krążenie przy 5 zł, mamy obecnie 5,0120.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Tomasz Witczak