Ostateczny cios w dolara. Podwyżka we wrześniu nierealna
Ostateczny cios w dolara. Podwyżka we wrześniu nierealna
Sektor usług odpowiada aż za 80 proc. PKB Stanów Zjednoczonych. Jeśli doszłoby do spowolnienia w usługach, to gospodarka USA może nie uchronić się przed recesją. Właśnie dlatego dzisiejszy odczyt indeksu ISM dla usług był tak ważny. Analitycy oczekiwali odczytu na poziomie 55 punktów, ale pojawiały się głosy, że konsensus jest nieco zbyt optymistyczny. Rozczarowanie było jednak spore, ponieważ indeks spadł do poziomu 51,4 pkt.
To najniższy poziom od początku 2010 roku! To kolejny poważny sygnał ostrzegawczy dla gospodarki Stanów Zjednoczonych. Tego sygnału na pewno nie zlekceważy także FED - szanse na podwyżkę stóp procentowych we wrześniu są w tej chwili minimalne.
Rynkowa reakcja jest natychmiastowa - kurs EURUSD wrócił powyżej poziomu 1,12; a my za dolara zapłacimy już poniżej 3,87 złotego. Amerykańska waluta traci mocno na szerokim rynku. Co będzie dalej? Dolara czeka większa korekta, która może potrwać nawet kilka tygodni. Jeśli spiszemy na straty wrześniowe posiedzenie, to kolejne czeka nas dopiero w listopadzie, a kolejne posiedzenie z konferencją dopiero w grudniu. Dopiero przed grudniowym posiedzeniem oczekiwania na podwyżki będą budowane ponownie, więc możliwa korekta dolara powinna być kolejną okazją do kupna amerykańskiej waluty.
Niewykluczone, że kurs USDPLN ponownie spadnie poniżej 3,80 by pod koniec roku wrócić w okolice 4,00.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Mateusz Adamkiewicz HFT Brokers