Kursy walut. Złoty lekko osłabił się
Kursy walut. Złoty lekko osłabił się
Czwartkowa sesja przyniosła stabilizację euro do dolara w okolicach 1,188-1,194 oraz lekką przeceną złotego. Kurs euro chwilowo wzrósł powyżej 4,478. Piątek rozpoczyna bliżej 4,475.
Rynki nadal pozostają pod pozytywnym wpływem coraz bliższej perspektywy rozpoczęcia szczepień, płynnego przekazania władzy w USA oraz nadziei na impuls fiskalny ze strony administracji Bidena.
Czytaj więcej:Kryzys COVID-19. Polacy gromadzą zapasy... gotówki. Ten rok jest rekordowy
Środowe, wieczorne minutes z ostatniego posiedzenia Fed, nie niosły za sobą wielu informacji, jeśli chodzi o możliwość dalszych ruchów ze strony amerykańskich bankierów centralnych, niemniej potwierdziły oczekiwania rynku, że Fed rozmawiał już o zmianach w prowadzonej dotychczas polityce monetarnej.
Tyle zarabiają inni Polacy. W nowym programie WP wszystkiego się dowiesz
Wczoraj Amerykanie mieli dzień wolny od pracy (Święto Dziękczynienia), a kalendarz makro zawierał niewiele pozycji, więc brak nowych impulsów sprzyjał realizacji zysków.
Przy absencji amerykańskich inwestorów, uwaga w dużym stopniu skupiała się na wydarzeniach w strefie euro, gdzie w centrum uwagi również pozostaje polityka pieniężna.
Czytaj więcej:Elon Musk zarobił fortunę na Tesli. Wskoczył na drugie miejsce listy najbogatszych
W czwartek opublikowane zostały minutes z ostatniego posiedzenia EBC. Rynek szeroko oczekuje, że w grudniu dojdzie do poluzowania polityki pieniężnej w strefie euro poprzez zwiększenie skali skupu aktywów, a październikowe zapiski z posiedzenia Rady Prezesów Banku tylko potwierdziły te spekulacje.
EBC ponownie zwracał uwagę, że jakiekolwiek samozadowolenie z podjętych działań (i ich efektów) nie powinno mieć miejsca i może być szkodliwe w obecnych uwarunkowaniach. W związku z tym w banku panuje przekonanie, o konieczności dostosowania narzędzi wykorzystywanych w celu przeciwdziałania kryzysowi wywołanemu pandemią COVID-19.
Minutes EBC pokazały również obawy banku o poziom inflacji, która może pozostawać na ujemnych terytoriach dłużej niż to było oczekiwane we wrześniowej projekcji makroekonomicznej. Inflacja to istotny problem dla banku, na co wskazywał również główny ekonomista EBC P. Lane, podkreślając, że tolerowanie niskiej inflacji jest kosztowne i ryzykowne.
Czytaj więcej:500+ to już realnie 454+. Świadczenie na dzieci coraz mniej warte
Minutes nie miały dużego wpływu na notowania rynkowe, gdyż w dużym stopniu potwierdziły oczekiwania inwestorów, niemniej gołębie nastawienie (szczególnie w kwestii inflacji) kierowało rentowności obligacji w strefie euro nieznacznie w dół.
W piątek, rynek w USA zamknie się wcześniej ze względu na Black Friday, czyli początek świątecznego szaleństwa zakupowego. Zapowiada się więc kolejny spokojny dzień.
Autor: Joanna Bachert, PKO BP
oprac. DSŁ