Zadzwoń i zapytaj o kurs!
Tarasy: 81 464-44-60, 510-089-051, 501-099-489, 603-741-092
WALUTY TURYSTYCZNE W ATRAKCYJNYCH CENACH KUPUJEMY BANKNOTY GBP CHF WYCOFANE Z OBIEGU

Europejski QE tematem numer jeden

Europejski QE tematem numer jeden

20.10.2016
Tomasz Witczak

Mario Draghi kluczył dziś podczas konferencji po posiedzeniu EBC. W pierwszej kolejności trzeba sobie powiedzieć, że skali QE nie zmieniono, a poza tym nie ruszono obecnego oprocentowania. Stopa refinansowa to nadal 0 procent, a depozytowa lokuje się przy -0,4 proc. Miesięczny 'dodruk pieniądza', tj. skup obligacji – to 80 mld euro miesięcznie.

Eurodolar z początku ruszył w górę, było nawet 1,1040. Dobry ruch korekcyjny dla tych, którzy zdążyli szybko zrealizować zyski. Z drugiej strony, ruch ten od razu się zakończył, a notowania zbito do 1,0935 – przebijając nawet minima z ostatnich dni i te z końcówki lipca. Dolar jest mocny, tak jak to dotychczas obstawialiśmy.

Co z danymi makro z dzisiejszego kalendarium? Indeks Fed z Filadelfii pozytywnie zaskoczył – oczekiwano spadku z 12,8 pkt do 5,8 pkt, faktyczny wynik to 9,7 pkt. Wniosków o zasiłek w tygodniu było 260 tys., oczekiwano 251 tys. W Wielkiej Brytanii słaba była sprzedaż detaliczna: 0,0 proc. m/m (prognoza 0,3 proc.) i 4,1 proc. r/r (prognoza 4,8 proc.). GBP/USD poszedł w dół – na ranem było niemal 1,23, a przed około godziną nawet 1,2210. GBP/EUR też zanotował osunięcie (do 1,1080), acz później powrócił w rejony bliskie 1,12.

Polskie sprawy

Polskie sprawy wyglądają tak, jeśli mowa o walutach, że złoty generalnie traci dziś na obu parach, które zwykle omawiamy. EUR/PLN ruszył z 4,3085 do 4,3335 (choć teraz jest ok. grosz niżej), zaś USD/PLN notuje wręcz 3,9515. To ostatnie nie dziwi – zamiast korekty na głównej parze (no dobrze, była, ale tylko chwilowa) mamy tam dalsze spadki.

Z innych informacji: minister Morawiecki powiedział, że planuje nowy podatek od sprzedaży detalicznej, licząc na jego akceptację przez Komisję Europejską, a jeśli to się nie uda, to wówczas Polska powtórzy rozwiązania Francji czy Hiszpanii, które w UE są legalne.

Co się tyczy opisu dyskusji toczonej w czasie ostatniego posiedzenia RPP (protokół podano do wiadomości właśnie dziś), to nie było tam, jak zwykle zresztą, nic piorunującego ciekawego. Rozmawiano o wzroście gospodarczym na świecie ("umiarkowany", ale z "niepewnością co do jego perspektywy"). Wzrost gospodarczy w Eurolandzie jest stabilny, trwa ożywienie w przemyśle niemieckim. To może być korzystne dla polskiej produkcji eksportowej. W odniesieniu do EBC wspomniano, że Bank kontynuuje operację QE, ale też, że pojawiły się sygnały sugerujące zmniejszenie skali tego skupu w przyszłości (jak jednak wiemy, sygnały te EBC szybko zdementował). W Polsce rośnie popyt konsumpcyjny, wzrosła też w II kw. dynamika eksportu. Spada w dalszym ciągu produkcja budowlano-montażowa, co ma też pewien związek z "przejściowym zmniejszeniem wykorzystania środków unijnych" (po zakończeniu perspektywy finansowej). RPP spodziewa się stopniowego wygaszania deflacji (na rzecz inflacji). Stopy, jak wiadomo, pozostawiono bez zmian, pozytywnie wartościując ich stabilizację jako rzecz korzystną dla gospodarki. Poza tym jednak pojawiły się głosy, że jeśli wzrost PKB i inflacja przyspieszą, to będzie trzeba pomyśleć o podwyżce stóp. Z drugiej strony, są i tacy, którzy optują za obniżką w razie potrzeby. Miałoby to pobudzić aktywność inwestycyjną, szczególnie że realny poziom stóp w Polsce i tak jest wysoki na tle regionu.

Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. 

Serwis korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookies w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.