Zadzwoń i zapytaj o kurs!
Tarasy: 81 464-44-60, 510-089-051, 501-099-489, 603-741-092
WALUTY TURYSTYCZNE W ATRAKCYJNYCH CENACH KUPUJEMY BANKNOTY GBP CHF WYCOFANE Z OBIEGU

Dane nie pozostawiają złudzeń&...

Dane nie pozostawiają złudzeń&...

06.09.2016
Marek Rogalski

Nie ma szans na wrześniową podwyżkę stóp procentowych w USA. Opublikowany o godz. 16:00 indeks ISM dla usług poszedł w dół znacznie bardziej, niż oczekiwano – do 51,4 pkt. z 55,5 pkt. Powtórzyła się, zatem sytuacja, jaka miała miejsce w ostatni czwartek, kiedy to ISM dla przemysłu zanurkował poniżej bariery 50 pkt. (49,4 pkt.).

Co ciekawe podobnie, jak teraz odnotowano duży spadek subindeksu nowych zamówień (z 60,3 pkt. do 51,4 pkt.). Pomijając przyczyny takiego stanu rzeczy, nie jest to korzystna tendencja przed zbliżającymi się listopadowymi wyborami prezydenckimi, gdyż te mogą rodzić niepewność dla gospodarki. Zwłaszcza, że przewaga Clinton nad Trumpem w sondażach wcale nie jest tak duża, a casus Brexitu rynki dobrze pamiętają.

Efekt? Korekta na dolarze zaczyna nabierać tempa – mamy mocne zejście poniżej poziomu 80 pkt., co sprawia, że kolejnym poziomem do obrony stają się okolice linii trendu wzrostowego przy 79,5 pkt.

Dzisiaj dolar najbardziej traci względem walut Antypodów, czyli AUD i NZD. Liczy się to, że tamtejsze banki centralne nie będą zbyt chętne ciąć stóp, chociaż dalej lepiej powinien się zachowywać NZD (dzisiejsza aukcja mleka wypadła nieźle – indeks cen GDT wzrósł o 7,7 proc.), niż AUD (tu istnieje pewne ryzyko związane z jutrzejszymi danymi nt. PKB za II kwartał). Niemniej te tendencje mogą się niedługo odwrócić, jeżeli (tak jak piszemy to od kilku dni) oficjele w Nowej Zelandii zaczną zwracać większą uwagę na siłę NZD. Ciekawe wnioski można postawić na bazie wykresu AUD/NZD – wykres poniżej. Zaczyna się wyhamowywanie spadków w kontekście mocnego wsparcia przy 1,0310.

Ciekawa sytuacja rysuje się na EUR/USD. Słabe dane z USA pozwoliły na wypchnięcie kursu ponad poziom 1,12. W grze znów jest, zatem piątkowy szczyt przy 1,1251. Niewykluczone, że dojdzie do jego naruszenia, jeszcze przed czwartkowymi informacjami z ECB. Oporem może stać się dawna linia trendu wzrostowego, która została złamana 26 sierpnia. Teraz mielibyśmy tzw. ruch powrotny w okolice 1,13.

Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. 

Serwis korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookies w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.