Białas: moment zawahania na dolarze
Białas: moment zawahania na dolarze
Po nocy nastroje pozostają dobre z kolejnym rekordem S&P500 w tle. USD nie daje sobie odebrać tytułu lidera rynku, znajdując wsparcie w imponujących danych.
Wydarzenia w Katalonii nie uderzają wyraźnie w EUR, ale też nie zachęcają do utrzymywania długich pozycji. RBA w większości skopiował komunikat sprzed miesiąca, choć między wierszami można doszukać się braku pośpiechu do zacieśniania. Dziś danych, jak na lekarstwo, za to nie zabraknie europejskiej polityki.
Dolar miał w poniedziałek moment zawahania, ale dziś w nocy odzyskał animusz i EUR/USD zahaczył o 1,17, a USD/JPY flirtuje z 113. Wciąż ruchy nie są do końca przekonujące, ale kierunek jest utrzymany.
Zaplecze fundamentalne pozostaje silne, a wczoraj świeżym dowodem były imponujący wynik ISM dla przemysłu. Najwyższy wynik od 2004 r. (60,8) został zanotowany przy wzroście nowych zamówień, zatrudnienia, ale też kosztów produkcji. To ostatnie sugeruje, że presja inflacyjna drzemie w gospodarce. Mimo to rynek zdaje się czekać na mocniejszy katalizator, prawdopodobnie w postaci piątkowego raportu z rynku pracy.
W nocy RBA zgodnie z oczekiwaniami utrzymał stopę kasową na 1,50 proc., a w komunikacie mniej więcej trzymał się wzoru sprzed miesiąca. Niewielkie zmiany dotyczyły oceny perspektyw gospodarczych w oparciu o poprawę w inwestycjach.
W odniesieniu do waluty RBA podtrzymał zdanie, że aprecjacja w połowie roku ciąży na perspektywach inflacji i wzrostu. Co przykuło uwagę, to fragment o rozszerzaniu nadzoru makroostrożnościowego nad rynkiem nieruchomości w celu przeciwdziałania nierównowagom.
W przeszłości RBA tym kanałem chciał ograniczyć popyt na kredyt hipoteczny bez uciekania się do podwyżek stóp procentowych. Zatem teraz wygląda na to, że RBA nie pali się do zmiany nastawienia w odniesieniu do polityki stóp procentowych. W sytuacji, kiedy od banków centralnych mamy coraz więcej sygnałów odchodzenia od ultra-luźnej polityki monetarnej, stanowisko RBA może być balastem dla AUD. To i załamanie rynku rudy żelaza to argumenty, które przekonują nas do podtrzymania negatywnego nastawienia do AUD do końca roku.
Dziś kalendarz makro jest ubogi w dane makro z PMI z Norwegii i Wielkiej Brytanii (sektor budowlany) oraz inflacją PPI z Eurolandu. Więcej może się dziać w tematach politycznych.
Dziś ma się odbyć sesja nadzwyczajna Parlamentu Katalonii dotycząca wyników referendum, gdzie może zostać uchwalona deklaracja niepodległości rozpoczynająca proces wystąpienia regionu z Hiszpanii. Nie jest to jednak pewna ścieżka rozwoju wypadków, gdyż prawo przewiduje możliwość podjęcia negocjacji z władzami w Madrycie.
Możliwym scenariuszem jest, że władze w Katalonii będą szukać potwierdzenia wyników referendum w przyspieszonych wyborach regionalnych, z jednej strony starając się wykorzystać niezadowolenie społeczne ze sposobu, w jaki policja starała się zakłócić głosowanie, a także szukając potwierdzenia głosu wyborców w legalnym wyborach.
To jednak oznacza przedłużający się okres niepewności o przyszłość Hiszpanii. Pomimo tego, trzeba pamiętać, że w ostatnich latach inwestorzy w Europie przechodzili przez większe perturbacje polityczne i nauczyli się, by nie wyciągać pochopnych wniosków. Choć skrajne scenariusze mogą być wyjątkowo negatywne dla Hiszpanii (zamieszki, powstanie zbrojnych ruchów separatystycznych) i Europy (efekt zarażenia), dopóki sytuacja się nie wyklaruje, rynki finansowe mogą wstrzymywać się z większą reakcją.
Poza tym w Wielkiej Brytanii odbywa się konferencja Partii Konserwatywnej, gdzie przemawiać będą m.in. koordynator negocjacji Brexitu David Davis oraz minister spraw zagranicznych Boris Johnson. Funt w ostatnich dniach wyraźnie stracił blask, gdyż rynek ,,wycisnął" już prawie wszystko z jastrzębich oczekiwań wobec polityki Banku Anglii. Dane nie są już tak wspierające (wczoraj spadek PMI dla przemysłu), więc wypchnięcie na wierzch niepewności wokół Brexitu może podsycać chęć inwestorów do realizacji zysków z ostatniego umocnienia GBP. Sądzimy, że w krótkim terminie bilans ryzyk wypada na niekorzyść GBP.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Konrad Białas