Antypody wytracają bieg
Antypody wytracają bieg
Siła NZD widoczna jeszcze rano dzięki niezłym danym nt. indeksu zaufania biznesu w III kwartale w kolejnych godzinach zaczęła maleć, chociaż dzienny bilans stóp zwrotu pokazuje jeszcze na plusy. Wyniki aukcji wyrobów mlecznych, jakie zostały ogłoszone po południu, okazały się słabe.
Indeks cenowy GDT spadł o 3,0 proc. względem poprzedniego przetargu (sprzed 2 tygodni), a ceny mleka w proszku poszły o 3,8 proc. W rannym wpisie zwracaliśmy uwagę, że szanse na wyjście górą z konsolidacji NZD/USD (0,7330) są niewielkie i powinniśmy pozostawać nadal w ograniczeniu 0,7230-0,7330. Naruszenie 0,7230 zwiększy prawdopodobieństwo testowania kluczowej bariery 0,72, której przełamanie w najbliższych dniach staje się coraz bardziej prawdopodobne ze względu na lepsze, niż się można było spodziewać jeszcze kilka godzin temu, zachowanie się dolara na światowych rynkach, co pokazuje wykres koszyka FUSD.
Na koniec kilka słów o AUD. Inwestorzy, którzy liczyli na to, że RBA pod nowym przewodnictwem prezesa Philipa Lowe, będzie mniej „gołębi” w swoim przekazie, raczej się zawiedli. Komunikat jest zbliżony do poprzednich, a nawet zostawia pewne wątpliwości, co do rzeczywistej sytuacji na rynku pracy, oraz dynamiki wydatków konsumenckich. Padają też słowa o nazbyt mocnym AUD, chociaż nie idą za tym zapowiedzi żadnych działań. Wymowa przekazu jest, zatem neutralna, chociaż wydaje się, że spodziewano się czegoś innego. AUD radzi sobie dzisiaj gorzej, niż NZD.
W kalendarzu już jutro w nocy mamy dane nt. sierpniowej dynamiki sprzedaży detalicznej, a w czwartek dane nt. bilansu w handlu zagranicznym. Na wykresie AUD/USD widać, że zaczynamy zawracać w dół, chociaż dopiero naruszenie poziomu 0,76 będzie sygnałem, że trend zaczyna się odwracać na spadkowy. Zejście poniżej 0,76 będzie też uznane jako sygnał powrotu do wnętrza naruszonego wcześniej 3-letniego kanału spadkowego.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.
Marek Rogalski